Biennale Architettura 2021 w Wenecji

2021-08-17

Tegoroczne, przełożone z zeszłego roku z powodu COVID’a, Biennale Architettura 2021, na które pojechała Kama, obrało kierunek trafiający w problematykę naszych czasów. Artyści z całego świata w swoich pracach starali się znaleźć odpowiedź na pytanie: Jak będziemy żyć razem?

W czasach rozwijającej się technologii i rosnących różnic w zarobkach, warunkach pracy, w obliczu zmian klimatycznych i niekończących się, stale dzielących nas problemów pytanie to chodzi po głowie wielu z nas.

Nie ma na nie jednej, jasnej odpowiedzi i nie dostaniemy jej również na tegorocznym biennale. Prace, które można było zobaczyć w pawilonach i na głównej wystawie w arsenale, raczej proponują zamiast decydować. Stanowią punkt początkowy do dalszych dyskusji i prowokują nas do głębszych i dłuższych przemyśleń na temat naszego zagospodarowania przestrzeni, relacji z naturą, użyciem nowych technologii czy integracji z mniejszościami i tworzenia jedności mimo wielu różnic.

To nie jest sztuka, która ma być ładna (choć często jest), nie powiesisz jej na ścianie w salonie. Biennale wita nas ogromną ilością prac przesyconych ideami i emocjami. Każda z nich niesie za sobą jakiś przekaz, opowiada nową historie, oferuje fascynujące rozwiązania. Po dwóch dniach, 12 godzinach i 30 000 kroków zrobionych na biennale wyciąga się jednak jedną prostą refleksję. Bez względu na to, jakie rozwiązanie przyjmiemy, jeśli chcemy przeżyć, to musimy to zrobić razem.